Skuteczność in vitro to coś, nad czym zastanawiają się pary przez lata zmagające się z niepłodnością. Czy warto zdecydować się na leczenie i przechodzić te wszystkie procedury? Czy zajdę w ciążę za pierwszym razem? Wiele osób myśli, że zapłodnienie in vitro jest jednym zabiegiem, po którym następuje ciąża. Jednak to błędne wyobrażenie.
Z tego artykułu dowiesz się, jak skuteczna jest procedura zapłodnienia pozaustrojowego, dlaczego rozszerzona diagnostyka może pomóc zajść w ciążę szybciej i jaką rolę odgrywa wsparcie partnera w całym procesie.
Według danych, które Ministerstwo Zdrowia przekazało w lutym 2016 roku stowarzyszeniu Nasz Bocian, w ramach Rządowego Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego w latach 2013-2016, w 32 klinikach przeprowadzono 31 735 transferów zarodków do macicy.
Ponad 10 000 przypadków zakończyło się ciążą kliniczną (w tym było 668 ciąż mnogich) Średnia skuteczność zapłodnienia in vitro wyniosła 32% – najbardziej skuteczna klinika osiągnęła 41%, a najmniej skuteczna 19%.
Niczym niezwykłym jest fakt, że nawet w cyklu naturalnym nie każda próba zajścia w ciążę kończy się sukcesem. Poczęcie dziecka jest bardzo złożonym procesem, na który wpływa wiele czynników. Tak samo rzecz ma się z zapłodnieniem in vitro.
W przypadku par, które borykają się ze złożonym problemem niepłodności najważniejszym etapem, który znacznie zwiększa szansę na zdrową ciążę jest szczegółowa diagnostyka. Dogłębne poznanie problemu i dopasowanie odpowiedniego leczenia zmniejsza ryzyko niepowodzeń i minimalizuje liczbę transferów.
Proces dokładnego badania obojga partnerów i wdrożenie procedur medycznych, mają przywrócić płodność na tyle, na ile to możliwe w danym przypadku.
Szacuje się, że w 40% przypadków pierwsza procedura in vitro może zakończyć się ciążą.
Jednak, jeśli do ciąży nie dojdzie, samo przeprowadzenie procedury da lekarzowi mnóstwo niezbędnych informacji o pacjentach i ich potencjale rozrodczym.
W trakcie całego procesu zapłodnienia in vitro – stymulacja, punkcja, hodowla zarodków, transfer – lekarz może ocenić główną przyczynę niepowodzeń w staraniu się o potomka, której nie da się ustalić na podstawie wcześniejszych badań.
W czasie pierwszej procedury uwidacznia się reakcja pacjentki na podane leki hormonalne. Widać, jak wzrastają pęcherzyki, jaka jest ich liczba oraz jaka jest jakość endometrium. Po punkcji zespół embriologów może ocenić ilość i jakość pozyskanych oocytów oraz obserwować, jak w cyklu dobowym rozwijają się zarodki. Po transferze wyselekcjonowanych zarodków lekarz obserwuje, czy doszło do implantacji.
To niezwykle ważne, ponieważ u znacznej grupy pacjentek występuje problem z błoną śluzową macicy, więc zarodek nie ma wystarczająco dobrych warunków, aby się zagnieździć.
In vitro daje możliwość podzielenia procedury zapłodnienia na dwa etapy:
Dlatego procedura zapłodnienia pozaustrojowego nie zamyka się w jednym cyklu.
Z całą pewnością nie należy rozpatrywać tego faktu w kategoriach porażki. To jest w pełni zintegrowane i przemyślane działanie, aby wyeliminować czynniki, które mogą negatywnie wpływać na uzyskanie ciąży.
Nie da się ogólnie odpowiedzieć na pytanie: „Ile procedur zapłodnienia in vitro doprowadzi do ciąży?”.
Ale z całą pewnością szczegółowa i szeroka diagnostyka może znacznie poprawić wzrost skuteczności zapłodnienia in vitro.
Optymalne jest wykonanie kompleksowego panelu badań obojga partnerów.
Niestety badania często są kosztowne i pacjenci niechętnie wykonują dodatkową diagnostykę „bez wskazań”.
Wskazaniem do wykonania rozszerzonej diagnostyki są:
Gdyby jednak rozszerzona diagnostyka nastąpiła wcześniej, można byłoby uniknąć wielu niepowodzeń i rozczarowań oraz kolejnych kosztów leczenia.
Może być tak, że bez rozszerzonych badań, lekarz dopiero po trzecim nieudanym zapłodnieniu in vitro będzie mógł ustalić dokładną przyczynę niepłodności.
Oczywiście to pacjenci decydują, czy wykonają badania, ale warto w tej kwestii zaufać lekarzowi.
Tak naprawdę nie ma limitu starań macierzyńskich. Jest jednak kilka warunków, których należy przestrzegać ze względu na stan zdrowia pacjentów oraz bezpieczeństwo:
Przy zapłodnieniu in vitro nie powinniśmy sobie stawiać pytania: „Ile razy należy powtórzyć procedurę?”, ale skupić się na ustaleniu planu, który jest zależny od przyczyny lub przyczyn niepłodności.
Specjaliści Kliniki Płodności Zięba pracują z pacjentami na każdym etapie i informują ich o wszystkich szczegółach i procedurach, które wykonują.
Po szczegółowej diagnostyce rolą lekarza jest interpretacja wyników i wytłumaczenie, co one oznaczają dla pary, która stara się o dziecko. Następnym krokiem jest określenie możliwości dalszego leczenia i jasna informacja o ewentualnych konsekwencjach – plusach i minusach konkretnych działań. To buduje zaufanie i sprawia, że pacjenci chętnie z nami współpracują, a przede wszystkim otrzymują niezbędne poczucie bezpieczeństwa.
Jest bardzo wiele przyczyn niepowodzeń zapłodnienia in vitro. Dlatego niezwykle ważny jest szczegółowy wywiad z pacjentami, który obejmie jednostki chorobowe występujące w rodzinie oraz historia wcześniejszych starań o dziecko. Jeszcze ważniejsza jest zindywidualizowana i kompleksowa diagnostyka. Dopiero na podstawie otrzymanych wyników specjaliści mogą ustalić leczenie, które ma zakończyć się ciążą.
Pacjentki bardzo często zadają nam pytanie: „Czy to moja wina, że nie wychodzi?” – zarówno przy niepowodzeniach przy naturalnym staraniu się o dziecko, jak i wspomaganym.
Odpowiedź jest jedna: w leczeniu niepłodności nie ma winnych. Skuteczność in vitro zależy od obojga partnerów.
Najważniejsze jest to, aby skupić całą energię na działaniach, które poprawią zdrowie i płodność.
Oczywiście to nie zawsze jest proste i często partnerzy wzajemnie obwiniają się o niepowodzenia. To nie przynosi nic dobrego, zarówno w kwestii leczenia, jak i relacji między partnerami.
Co zrobić, aby uniknąć takich sytuacji? Podstawą jest szczery i spokojny dialog na dwóch liniach:
Kluczem jest zrozumienie, że proces leczenia niepłodności nie jest problemem, tylko jednej strony, bo np. partner ma słabej jakości plemniki lub partnerka nie ma owulacji.
To tak nie działa!
Nie ma znaczenia po której stronie są zaburzone procesy fizjologiczne. Ważne jest, aby partnerzy wzajemnie wspierali się i uczestniczyli w procesie leczenia. Równie ważne jest zaangażowanie lekarza.
Pomoc psychoterapeuty na każdym etapie walki z niepłodnością jest nieoceniona. Pomocne jest też uczestnictwo w terapiach grupowych, w których czasie partnerzy spotkają się z innymi niepłodnymi parami. To ułatwia radzenie sobie ze stresem związanym z niepłodnością i leczeniem oraz uczy partnerów, jak rozmawiać o problemie między sobą i z osobami z otoczenia.
Kontakt z psychoterapeutą jest tak ważny, dlatego że cały proces leczenia niepłodności często trwa bardzo długo. Nie można pozwolić na to, aby para w tym czasie oddaliła się od siebie.
Należy przede wszystkim zrozumieć, co się dzieje z organizmami pacjentów. Tu ogromną rolę do spełnienia ma lekarz prowadzący. To on powinien rzeczowo przedstawić parze wszystkie fakty – na czym polega problem i jakie są możliwości w kwestii postępowania medycznego. Na każdym etapie pacjenci powinni też znać jakie ryzyko niesie ze sobą konkretna procedura.
Takie postępowanie daje poczucie bezpieczeństwa i buduje wzajemne zaufanie. Nawet w przypadku niepowodzeń pacjenci wiedzą, dlaczego tym razem się nie udało i mają więcej motywacji, aby spróbować kolejny raz.
Para ma poczucie, że brak ciąży to nie jest po prostu niepowodzenie, ale jeden z elementów procesu, który w efekcie ma doprowadzić do upragnionej ciąży. Ustalony i szczegółowy plan działania pozwala też uniknąć wzajemnego obwiniania się o brak ciąży lub szukania w sobie przyczyny porażki.
Nie bójmy się pytać i dociekać! Lekarz jest dla nas i to on powinien wyjaśnić wszystkie kroki i procedury. Para ma poczuć się bezpiecznie, co przełoży się na komfort psychiczny, który z kolei ma ogromny pozytywny wpływ na zdrowie i poprawienie płodności.
Zanim skupimy się na niezwykle ważnej roli mężczyzny w procesie walki z niepłodnością, skupmy się na czterech najważniejszych grupach przyczyn niepłodności:
Nie da się skutecznie walczyć z niepłodnością, jeśli para wzajemnie obwinia się, zamiast wspierać – wspólne działanie i wspólne zrozumienie to podstawa.
Niezależnie, po której stronie leży przyczyna zaburzeń płodności, aby doszło do zapłodnienia wspomaganego, potrzebny jest aktywny udział obojga partnerów. Tym bardziej że to trudniejszy i bardziej czasochłonny proces niż naturalne starania się o ciążę.
Kobieta potrzebuje wsparcia partnera, który da jej bezpieczeństwo i zrozumienie, ale partner również potrzebuje potwierdzenia od partnerki, że są w tym razem i razem będą walczyć z trudnościami.
Diagnoza przyczyny niepłodności, niezależnie po której stronie ona jest, budzi poczucie winy, strach, rozczarowanie, złość i bezsilność u obojga partnerów.
Każdy radzi sobie z emocjami inaczej. Niestety często w tych trudnych chwilach ludzie oddalają się od siebie, bo nie potrafią rozmawiać i zrozumieć tego, co czują. Czasami wymagamy wsparcia od drugiej strony, nie zastawiając się nad tym, że dla drugiej osoby ta sytuacja też jest trudna. Dlatego tak ważna jest współpraca i rozmowa.
Już teraz możesz przekonać się, że specjaliści pracujący w Klinice Płodności Zięba pomagają leczyć niepłodność nawet wtedy, kiedy inni się poddali. Nawet w najtrudniejszych przypadkach szczerze rozmawiamy o szansach i możliwych komplikacjach. Nie gwarantujemy, że już pierwsza procedura przyniesie upragnioną ciążę, ale gwarantujemy, że zrobimy wszystko, aby tak się stało.
Wyślij e-mail lub zadzwoń
Skontaktuj się z nami
Masz pytania? Zadzwoń
+48 32 202 36 35
Napisz wiadomość
info@ziebaclinic.pl