Do grupy witamin D należą organiczne steroidowe związki chemiczne rozpuszczalne w tłuszczach. Najważniejsza dla człowieka jest witamina D3 (cholekalcyferol) oraz powstający z niej w wyniku przekształceń metabolicznych w wątrobie aktywny biologicznie hormon – kalcytriol (dihydroksycholekalcyferol).
Witamina D jest syntezowana w skórze pod wpływem promieni słonecznych (UVB). Jej źródłem są również pokarmy takie jak ryby (łosoś, tuńczyk, dorsz, śledź, makrela i inne), wątroba i jaja. Nieprawidłowy sposób odżywiania, warunki klimatyczne panujące w Polsce, a także stosowanie kremów z filtrem są przyczyną niedoborów witaminy D u coraz większej liczby osób.
Działanie fizjologiczne witaminy D kojarzone jest głównie z regulacją gospodarki wapniowo-fosforanowej organizmu i korzystnym wpływem na układ kostny, tymczasem witamina D pełni szereg innych ważnych funkcji. Ma wpływ na układy nerwowy, mięśniowy, odpornościowy oraz krążenia. W ostatnim czasie coraz mocniej podkreśla się także znaczenie witaminy D dla prawidłowego funkcjonowania układu rozrodczego.
Enzymy metabolizujące witaminę D i jej produkty oraz receptory tych związków są obecne w jądrach, nasieniowodach, prostacie oraz plemnikach – witamina D jest ważnym związkiem sygnałowym odpowiedzialnym za prawidłowe funkcjonowanie spermatogenezy. Najprawdopodobniej wpływa także na dojrzewanie plemników i endokrynną funkcję jąder (wspomaga produkcję testosteronu). Pojawia się coraz więcej prac naukowych wskazujących na to, że witamina D działa korzystnie na ruchliwość, liczbę i morfologię plemników.
Witamina D ma również znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania endometrium i jajników. Jej niedobór uznaje się za jeden z potencjalnych czynników sprzyjających rozwojowi zespołu policystycznych jajników i mięśniaków macicy oraz niedziedzicznej postaci raka piersi. Coraz częściej sugeruje się korzystne efekty terapeutyczne suplementacji witaminy D w przypadku stwierdzenia jej niedoboru w leczeniu PCOS, insulinooporności, nieprawidłowego stężenia testosteronu we krwi oraz zaburzeń wzrostu pęcherzyków jajnikowych i owulacji. Z drugiej strony pojawiły się również doniesienia o związku nadmernej podaży witaminy D z rozwojem endometriozy.
Stężenie 25(OH)D we krwi jest także skorelowane ze skutecznością hormonalnej stymulacji jajeczkowania, również u kobiet przygotowywanych do zapłodnienia metodą in vitro.
Niedobór witaminy D jest także groźny dla rozwijającego się płodu i może być przyczyną wielu powikłań w ciąży. Temu tematowi poświęcimy osobny artykuł.
Warto więc zrobić badanie krwi i sprawdzić, czy nie mamy niedoboru witaminy D. Trzeba jednak pamiętać, żeby w razie jego stwierdzenia nie stosować dużej ilości suplementów na własną rękę. Najlepiej będzie skonsultować się z lekarzem, ponieważ nadmierna podaż witaminy D może być równie groźna jak jej niedobór.
Wyślij e-mail lub zadzwoń
Skontaktuj się z nami
Masz pytania? Zadzwoń
+48 32 202 36 35
Napisz wiadomość
info@ziebaclinic.pl