Otyłość mężczyzn w młodym wieku może prowadzić do niepłodności. Jaka jest zależność?

Tekst został opracowany przez dr n. med. Małgorzata Zięba

Nie od dziś wiadomo, że otyłość ma niekorzystny wpływ na męską płodność. Dodatkowe kilogramy są przyczyną zaburzeń hormonalnych. Tkanka tłuszczowa jest źródłem żeńskich estrogenów. U osób zmagających się z nadwagą zaburzona jest również produkcja insuliny, co ma wpływ na pracę całego układu dokrewnego. Poza tym niezdrowa dieta bogata w tłuszcze, węglowodany i chemiczne dodatki często nie dostarcza substancji niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania spermatogenezy i plemników. Jest za to bogata w składniki, które im szkodzą.

Badania na temat wpływu otyłości na płodność dotyczą zazwyczaj mężczyzn w wieku rozrodczym. Grupa naukowców z Uniwersytetu w Buffalo udowodniła jednak niedawno, że skutki niezdrowej diety i nadmiaru tkanki tłuszczowej są widoczne już wcześniej. Stwierdzili, że u otyłych chłopców (od 14 do 20 lat) całkowita ilość testosteronu jest nawet o 50% niższa niż u ich szczupłych rówieśników. A to znacznie zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia u nich problemów z płodnością w przyszłości.

Poza wpływem na układ rozrodczy wysokie BMI ma oczywiście inne negatywne skutki. Niski poziom testorenonu sprzyja na przykład niebezpiecznej otyłości brzusznej i spadku masy mięśniowej i często prowadzi do rozwoju cukrzycy. O swoja kondycję warto więc zadbać jak najwcześniej.